Zdarza się u Was w szkole, albo w klasie?

Jo, byłam w podstawówce i trochę w gim. Nie chciałabym przeżyć tego drugi raz. Za to teraz mam bardzo fajną klasę

Jej, to współczuje.
Nigdy tego nie rozumiałam. Ale sama doczynienia z takim zachowaniem nie miałam. owszem było wyśmiewanie kogoś, ale tylko do tego się ograniczało i zazwyczaj tak tylko dla żartu i mijało.

to samo u mnie...nie spotkałam się z takim ''konkretnym'' i bolesnym...ale jak sobie pomyślę to ehh...masakra.

A dziękuje.
No nic fajnego, bo teraz sie boje ufać ludziom, ale kiedyś to pewnie minie ;)

To naprawdę musza być nienormalni ludzie. Przecież teraz, jak się słyszy o tych samobójstwach itp i ma się świadomość, jaki to ma wpływa na innych, to jak można to robić...?

W klasie nigdy nie spotkałam się ze znęcaniem się. Co jak co, ale moja klasa pod tym względem była naprawdę spoko. A mieliśmy w klasie chłopaka, który był gejem (przynajmniej tak się deklarował), interesował się modą i chodził trochę inaczej ubrany niż reszta osób.
Poza klasą to pamiętam, że często mu dokuczano. Nie wiem, czy podchodziło to pod znęcanie się, czy nie. Tak czy inaczej, zawsze było mi przykro i byłam zła na siebie, że nie opieprzyłam ich.

Nie rozumiem takich ludzi. Co im daje, to że ktoś cierpi? Dla mnie to bezsensu.

dokładnie. co w tym fajnego? lepiej się wtedy czują? no bo serio nie rozumiem.

i jeszcze zazwyczaj cała klasa nic nie robi.
chociaż w sumie łatwo jest powiedzieć "ja bym zareagowała", a tak naprawdę to nie wiem, jakby było....

O kurna, mnie nigdy czegoś takie nie spotkało i nie chciałabym nawet się na takie coś napotkać. W mojej szkole nie ma takiej sytuacji i nigdy nie było bo w tej szkole mamy taką kochaną dyrektorkę (która mnie tak strasznie lubi♥) która panuje nad wszystkim co się dzieje ;) Ale szczerze współczuje jeżeli ktokolwiek na takie coś się ktoś kiedyś napotkał lub był szantażowany. Mamy taką jedną szkołe - to jest liceum, w którym uczennice mają romanse z nauczycielami i wgl są zastraszane itp. Kiedyś chciałam iść do tej szkoły ale kiedy o tym usłyszałam od mojej kol (która też była taką ofiarą) zrezygnowałam natychmiastowo. Tyle że mi tak cholernie szkoda tych dziewczyn ;/