Nasz odwieczny wróg ;/ Jak sobie z nim radzicie?

to nadal mój wróg.
no ja nie iem, uczepił się mnie.
Ale zazwyczaj jak robi się ciepło i jest słońce to znika ^^
tak to muszę jakieś podkłady, czy pudry =/

No to mówię, odwieczny.
U mnie też -,- Na policzkach mam tego gówna pełno ;/

ja na czole mam pełno, ale poza tym czysto. ewentualnie raz na jakiś czas mi się jakiś pojawi.

zazdroszczę.

O na czole też mam, ale grzywką zasłaniam:D

u mnie masakra. chodzi za mną jak cień -,-
najgorzej jak wyskoczy taki jeden duży...boże..ratuj ;(

nie wzięłam do Hiszpanii mojego kremu i tonika od trądziku i takie pryszcze mi wyskoczyły, no masakra jednym słowem xd chyba jednak to pomaga.

www.nigrini.pl/photos/db64f68dee27eb08d29117c7da678f81.jpg Ja używam tego, całkiem ok Szybko pomaga jak powstaje nowy pryszcz. A taka szczotka daje uczucie masażu

Nie mam jakiś wielkich problemów, najgorzej jest w pobliżu miesiączki. Okropność.

koka napisał:

Nie mam jakiś wielkich problemów, najgorzej jest w pobliżu miesiączki. Okropność.

o mamo, mam tak samo. masakra jakaś wtedy jest na mojej twarzy.

Crazy napisał:

koka napisał:

Nie mam jakiś wielkich problemów, najgorzej jest w pobliżu miesiączki. Okropność.

o mamo, mam tak samo. masakra jakaś wtedy jest na mojej twarzy.

same here

na szczęście byłam ostatnio u dermatologa i mam nowe maści + jedną taką miejscową na konkretne pryszcze..przede wszystkim wtedy w czasie miesiączki

A mi jakoś podczas miesiączki nigdy nie pojawiają się xd

Odświeżam.
Blacky jaka ta maść?;)

Ja dziś kupiłam Garnier 3w1, mam nadzieję, że pomoże.

Duac.