czy ja wiem, że Polska to złe miejsce. Euro daje możliwości Cóż, zobaczymy, jak nam pójdzie.
Miłej zabawy na wycieczce!
Dzisiaj zjadłam z koleżankami paluszki rybne z budyniem (fani DW załapią, o co chodzi :P)

i jeszcze tylko jutro przeżyć i weekend ;d później 3 dni szkoły i wolne ;D
ufff..
no wczorajsza wycieczka jak najbardziej udana (; miło spędzony czas.

uwaga uwaga postanowiłam coś zrobić ze sobą i się zacząć odchudzać XD dziś zrobiłam sobie mały 10minutowy jogging i serię przysiadów xd zobaczymy jak mi z tym pójdzie dalej...trzymajcie kciuki, żebym wytrwała!! XD potrzebuję tego lol

nie, że zniechęcam, ale też tak miałam wytrwała z... tydzień z ćwiczeniami. ale trzymam kciuki! może Tobie się uda !
Ja prawdopodobnie w sobotę jadę do Krakowa i przy okazji pójdę na Śnieżkę z Kristen

ja miałam w planach zacząć robić ćwiczenia na płaski brzuch... skończyło się oczywiscie na planach. Po zrobieniu 30 brzuszków byłam wykończona i więcej tego nie powtórzyłam.

ja w weekend mam zamiar odpocząć, bo jestem mega zmęczona. ostatnie dwa tygodnie jakoś mocno mi się dłużyły.

no właśnie zastanawiam się czy iść na Śnieżkę czy nie....koleżanki nie chcą a sama nie pójdę xD poczekam na Twoją relacje, C!

no zobaczymy zobaczymy...za pół godziny seria na dzisiejszy dzień, może wytrwam...ha XD

buuu, nie pójdę w sobotę, a Bóg wie, kiedy u mnie zaczną grać...
ja mam to szczęście, że u mnie chcą iść na SWATH
uu, to powodzenia!

juuutro mam egzamin do bierzmowania ! Umrę ! a dopiero od wczoraj się uczę - mam 42 pytania do nauczenia + do tego dochodzi historia na blachę na środę ! umrę ! zgon !

Trzymamy kciuki. Z tego, co pamiętam to nas ksiądz (na egzaminie do bierzmowania) sam zapytał z czego chcemy być pytani i za wiele umieć nie trzeba było ;p
O Boże, wczoraj caaaaały dzień (od 7 do 24) w Krakowie! Genialnie było

Życzę powodzenia co do bierzmowania. ;)

Crazy napisał:

O Boże, wczoraj caaaaały dzień (od 7 do 24) w Krakowie! Genialnie było

Puff, jak ja zazdroszczę! Ja miałam jechać do Krakowa tydzień temu i oczywiście się rozchorowałam... Ech...

Dziękuję ;)
Ja do krakowa jeżdże chyba ran na pare miesięcy mimo że mam tylko półtora godz drogi ;p Ale muszę się przejechać jeszcze w tym tyg. po taką ładną spódnice w kwiaty bo w Sączu jej nie ma ! *_*

w Krakowie o wiele bardziej czuc atmosfere euro (wiem, wiem. Wiekszosc ma jej dosc xP). Nawet sie zastanawiamy nad pojechaniem tam na obejrzenie meczu w multikinie lub tam przed galerie :p
wlasnie jestem w rzeszowie i obok mnie jada dwa auta transmisyjne z UK. euro!

Hej, Hej ! ;D Miałam wczoraj w końcu ten egzamin. I jak? No i genialnie! Ponieważ: (teraz opowiem jak się to rozgrywało!) siedzieliśmy wszyscy na krzesłach, był taki ksiądz jeden no i on tak przed nami stanął i zaczął NAS pytać i ręce do góry podnosiliśmy do odpowiedzi a on nie zwracał nawet uwagi czy ktoś odpowiedział czy nie. A na końcu kiedy chciał nas jeszcze pytać mój ksiądz od religii to on zaczął się modlić, powiedział że wszyscy zdaliśmy no i pozwolił nam iść

A co do euro: Ja robię coś takiego że gromadzą mi się znajomi pod domem i oglądamy bo akurat mam taką maszynke co puszcza na jakieś tam białe tło - nawet nie wiem o której się zaczyna ale najprawdopodobniej spóźnie się ponieważ o godz 19.30 mam msze jak w każdy piatek

To dobrze

Ja byłam wczoraj w rzeszowskiej galerii i straaasznie ją lubię! Jest o wiele ładniejsza nawet niż krakowska. Ale pustki (może to przez porę, o ktorej byłam) większe niż w mojej (Tarnovii) No i brak empiku. Ale wygląd zwycięża.
I tak wróciłam z niczym, bo ceny powalające są. Wszystko w okolicach 70-100 zł ...

Muszę jechać do Krk ! Po krótkie spodenki jeansowe i spódnice ! I to pilnie wgl mimo że mam pełno ciuchów w szafie (czasami sie nie domyka) to dalej nie mam się w co ubierać. A dziś pierwszy raz od pół roku założyłam do szkoły bluzę !

Mój egzamin do bierzmowania wyglądał tak, że ksiądz sprawdzał indeksy wszystkim i jeśli ktoś czegoś nie miał zaliczonego, to wtedy go pytał.

Chyba każda dziewczyna nie ma się w co ubrać ;P zdaniem mojej mamy mam mnóstwo ubrań, ja uważam inaczej.
Według mnie teraz lepiej czekać te 2-3 tygodnie na wyprzedaże. Nawet te 20 zł taniej to już coś. Ja się chyba będę musiała wybrać z koleżanką na zakupy do Warszawy, bo potrzebuję kilku rzeczy. ale to dopiero jak się przeceny zaczną ;P

Własnie czekam na wyprzedaże. Kiedy w ogóle są, bo się nie orientuję?
Też uważam, że nie mam się w co ubrać. I chyba nie mam dużo ubrań... Chyba.
Mam nadzieję, że te wakacje będą cieplejsze od tych ostatnich...

Z tego co wiem to Zara, P&B, Bershka to startują pod koniec miesiąca, a H&M, Reserved chyba już w połowie czerwca zaczynają. Przynajmniej tak mi się wydaje, że było w zeszłym roku ;P specjalnie teraz nie wydaję pieniędzy, żeby móc trochę poszaleć na wyprzedażach. to jest taka satysfakcja, gdy kupi się coś 50% taniej ;D

oj tak, oby było cieplej. Chcę się opalić i liczę na jakieś ogniska, na jezioro ;P o Włochy się nie martwię, tam na pewno bedzie ciepło.

ooo, to muszę czekać. Najchętniej całą Bershkę i Pull&Bear bym kupiła. Chociaż teraz reserved ma fajną kolekcję z tego, co widziałam.

Ostatnio to tylko pare dni chyba było upałów z tego, co pamiętam. U siebie w mieście to ja z dwa lata nie byłam na basenie O.o !

U mnie ma być przez cały czerwiec pochmurnie i deszczowo ! -.-' ale za to wakacje mają być gorące ;p

Na wiosenne wyprzedaże czekam pół roku ! Kocham je! Choć i tak najczęściej gdzie kupuję ciuchy to Mohito, Reserved, H&M, New Yorker, Cropp, House, Ravel. NIestety Bershki nie mam i musiałabym jechać do niej aż do Krk -.-' Do tego muszę w końcu kupić jakieś buuuty!

Ja już nie ufam pogodzie. Raz mówią tak, a jest inaczej.
Ja chcę, żeby było tak ciepło, że możesz bez bluzy wyjść.
Ocho, moja mama miała wypad do ciucholandu. Ciekawe, co znalazła.

Ooo jaaaa ;< Moja mama nie pozwala mi kupować w ciucholandach bo mówi: "nie będziesz chodziła w ciuchach w których już ktoś chodził" chociaż jak idę tak z koleżankami to niektóre są jeszcze z metką -.-'

Jak się umie szukać (ja nie umiem) to można znaleźć masę fajnych rzeczy za jakąś złotówkę czy coś

Kurna, obiecuję że kiedyś pójdę bo w sumie ciuchy tanie, ładne a ja tam nie kupuje tylko w cenach ok 40 zł na podkoszulek!

Ale trzeba mieć swojego rodzaju talent i cierpliwość. Mi brakuje tego i tego

Mi tak samo ! Byłam raz z koleżanką bo chciała popatrzeć - ona w 10 minut znalazła pełno dużo rzeczy a ja żadnej ;D Do tego trzeba zdolności ;D