W najnowszym wywiadzie, którego Kristen Stewart udzieliła amerykańskiej gazecie, tradycji stało się zadość. Gwiazda sagi Zmierzch oczywiście narzeka na swoją oszałamiającą popularność i ogromny sukces filmów o wampirach. Tym razem prócz zwyczajowego użalania się nad swoją błyskawiczną karierą Stewart przyznaje także, że nie tylko fani stanowią dla niej problem. Wiele problemów sprawiają jej także panujące w Hollywood zwyczaje i nadal obecna tam dyskryminacja kobiet.



Właściwie bycie sobą w Hollywood, jeśli jesteś kobietą, jest niemożliwe. Facetom jest o wiele prościej. Nikt aż tak się im nie przygląda i nie ocenia tak krytycznie – stwierdziła Stewart. Mężczyzna może wybrać, czy chce być zabawny, tajemniczy, czy słodki. Jeśli natomiast kobieta pokazuje, że ma silny charakter to natychmiast zostaje uznana za zimną sukę. Po prostu w Hollywood silne kobiety nazywa się sukami.



Stewart przyznała także, że kilka razy, gdy chciała postanowić na swoim spotkała
się z tym określeniem z ust reżyserów, producentów, a nawet innych aktorów. Aktorka uważa, że w fabryce marzeń jest miejsce tylko dla "blond kokietek z przyklejonym uśmiechem". Zgadzacie się?

chyba trochę to ubarwili ;> choć tytuł pewnie autentyczny :bom:

Nie wiem, czy to tylko ja, ale przecież ona nie narzeka tak bardzo na sławę.... Może nie tylko narzeka, ale mówi co myśli.

I wydaje mi się, że trochę racji w tym jest, co mówi KStew.

Crazy napisał:

Nie wiem, czy to tylko ja, ale przecież ona nie narzeka tak bardzo na sławę.... Może nie tylko narzeka, ale mówi co myśli.

I wydaje mi się, że trochę racji w tym jest, co mówi KStew.

no dokładnie. a oni nadali temu odpowiedni ton... :roll:

KStew rządzi <3 może mimo szału na Zmierzch nie bd w rekordach guinessa jak Miley Cyrus ( :!: ) , ale już ma na koncie zajebiste role i bd ich miała jeszcze wiecej

Pudelek i takie tam twierdzą, że ona już jest wkurzająca z tym narzekaniem, a tak naprawdę to oni są wkurzający z tym narzekaniem na jej niby-narzekanie.
A cóż za rekord Miley pobiła?
I ten rok będzie dobry dla Kristen tak sądze.

no najwiecej zarobiła jako nastoletnia gwiazdeczka ;> coś takiego

a co na to wskazuje?;>

Pod względem filmowym. The Runaways, WTTR, TYH... jeszcze będzie w On The Road być może i American Girl.

tylko jeśli reszta będzie miała taką promocję jak TR .... oby nie!

na pewno w tym co kris powiedziała jest prawda.
z tym narzekaniem to media daly by spokoj.. powie po prostu co myśli i jest szczerze, a oni od razu, że ciągle narzeka. to po co się ciągle o to pytają?